Aktualności

11.08.2020

Policja i inspektorzy ruchu MPK Kraków przypominają o obowiązku zasłaniania ust i nosa w autobusach i tramwajach

 

Pomimo podjętych działań otrzymujemy sygnały, że część pasażerów nie stosuje się do nakazu zakrywania ust i nosa maseczką, bądź fragmentem odzieży. Chcąc przypomnieć o tym obowiązku, z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców, policjanci wspólnie z inspektorami ruchu MPK kontynuują wspólną akcję i pouczają zapominalskich pasażerów.

Kontrole rozpoczęły się 10 sierpnia br., o godzinie 8.00 i były prowadzone do godziny 16.00 Przeprowadzono 41 kontroli w 13 liniach tramwajowych ( 3,4,8,9,11,12,18,20,24,50,52,70,74) za brak zasłoniętych ust lub nosa pouczono 25 osób. Osoby, które nie posiadały przy sobie maseczki dodatkowo były wypraszane z pojazdu. 11 sierpnia przeprowadzono 29 kontroli w 12 liniach autobusowych (114,124,125,139,144,154,173,179,182,304,424,503) za brak zasłoniętych ust lub nosa pouczono 23 osoby. 12 sierpnia ponownie w komunikacji tramwajowej przeprowadzono 35 kontroli w 13 liniach (1,3,4,11,12,13,18,20,22,24,50,52,74) wystawiono1 mandat 20 zł za brak maseczki, a pouczono 23 osoby za brak zasłoniętych ust lub nosa. Natomiast 13 sierpnia ponownie w komunikacji autobusowej przeprowadzono 14 kontroli w 10 liniach (114,124,125,169,173,179,182,184,424,503) skierowano 1 wniosek do sądu za brak maseczki, pouczono 15 osób za nie zakrywanie ust lub nosa  Akcja została zaplanowana na najbliższy tydzień.

Warto podkreślić, że rozpoczęcie kontroli posiadania przez pasażerów maseczek to efekt apeli, które trafiały do MPK SA. Cześć osób nie stosuje się bowiem do rozporządzenia rządu, które nakłada obowiązek zakrywania ust i nosa podczas podróży komunikacją miejską. Niestety nie wystarczyły przypomnienia o tym wyświetlane na monitorach zamontowanych w pojazdach i komunikaty głosowe emitowane z głośników.

Policja przypomina, że osobę nienoszącą maseczki może ukarać mandatem do 500 złotych. W rażących przypadkach może skierować sprawę do sanepidu, który może nałożyć karę nawet do 30 tysięcy złotych. Takim przypadkiem może być też zbytnia awantura podczas kontroli.